W najbliższych miesiącach rozstrzygnie się przyszłość Marcina Gortata w NBA. Polak może podpisać kontrakt życia, liczony w dziesiątkach milionów dolarów – donosi "Tygodnik Przegląd Sportowy".
Obecnie środkowy Phoenix Suns dochodzi do siebie po kontuzji ścięgna śródstopia. W NBA występuje od sezonu 2008/2009 i przez ten czas zdążył sobie wyrobić markę w najlepszej lidze świata.
Możliwości jest kilka. Suns mogą zaproponować mu przedłużenie kontraktu, a Gortat przyjmie ofertę. Jeśli odmówi, może dojść do transferu. Klub może również... nie zaproponować nowej umowy, a za rok jako wolny gracz Gortat opuszcza Phoenix.
– Wszystko zależy od tego, co się stanie po sezonie, czyli jakie będą zmiany, kto przyjdzie, kto odejdzie, jaka będzie wizja zespołu. Czy będziemy zespół przebudowywali, czy też znajdziemy wzmocnienia, by powalczyć o play off – mówi Gortat.
– Ja bardzo lubię Phoenix. Sporo jest jednak spraw wymagających poprawy, żeby mieć lepsze warunki, inny cel i inne podejście do wielu rzeczy, które robimy teraz wokół zespołu – dodał polski jedynak w NBA.
Więcej w "Tygodniku Przegląd Sportowy".