Kilka dni temu Kenijski Komitet Olimpijski wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że w przypadku wybuchu epidemii wirusa Zika sportowcy z tego kraju nie wystartują w Rio. Niewykluczone, że przynajmniej lekkoatletów może zabraknąć z zupełnie innego powodu. Chodzi o doping, któremu w tym afrykańskim kraju nie poświęca się należytej uwagi.