Piłkarska Anglia w szoku po zwolnieniu Sama Allardyce'a. Kadencja 61-latka w roli selekcjonera reprezentacji trwała zaledwie 67 dni. Szkoleniowiec odszedł w niesławie po prowokacji "The Telegraph". – Jestem wściekły, smutny i przerażony. Staliśmy się pośmiewiskiem całego świata – ocenił w BBC Alan Shearer.