Iga Świątek i Maja Chwalińska po finałowym triumfie 2:1 w meczu z Amerykankami zdobyły juniorski Puchar Federacji. – W młodzieżowym tenisie to bardzo prestiżowe rozgrywki. Grają tam najlepsze juniorki świata – powiedział Michał Lewandowski, komentator TVP Sport.
Wcześniej w półfinale Polki wygrały z Rosjankami. Zarówno w meczu ze Stanami Zjednoczonymi, jak i właśnie Rosjankami nasze zawodniczki wygrywały z wyżej sklasyfikowanymi przeciwniczkami.
– Iga pokonała czołowe tenisistki w swojej kategorii wiekowej. Z lepszymi już nie mogła wygrać – zaznaczyła Joanna Sakowicz-Kostecka, komentatorka TVP Sport.
15-letnia Świątek w klasyfikacji juniorek zajmuje obecnie 12. miejsce na świecie. Rok młodsza Chwalińska jest 93.
Obie wybrały jednak trochę odmienne drogi rozwoju. Świątek startuje na razie przede wszystkim w zawodach juniorskich. W wielkoszlemowym Roland Garros doszła w tym sezonie do ćwierćfinału. Chwalińska natomiast mimo bardzo młodego wieku stara się już rywalizować z dorosłymi tenisistkami. Udało jej się już nawet zdobyć pierwsze punkty do rankingu WTA.
– Trudno przewidywać, która taktyka okaże się skuteczniejsza. Obecnie to wróżenie z fusów, a ja tego bardzo nie lubię. Iga dzięki dobrym wynikom w juniorach może wywalczyć sobie dzikie karty do turniejów ITF, za to Maja już teraz przyzwyczaja się do rywalizacji z seniorkami – wytłumaczyła Sakowicz-Kostecka.
Zwycięstwo w juniorskim Pucharze Federacji nie gwarantuje wielkiej kariery, ale może być dobrym prognostykiem. Polskie tenisistki triumfowały w nim po raz drugi. Wcześniej dokonały tego w 2005 roku siostry Radwańskie. Agnieszka od lat jest czołową tenisistką świata, Urszula dotarła do 29. miejsca w rankingu WTA.
– Już nazwa "Puchar Federacji" mówi sama za siebie. To rozgrywki, które w większości krajów traktuje się naprawdę serio – powiedział Lewandowski.
Kilka tygodni temu, sama Świątek w rozmowie ze SPORT.TVP.PL zwycięstwo w nich, uznała za jeden z dwóch głównych celów na ten sezon.
– To po prostu spełnienie marzeń. Nawet nie wiem co mam powiedzieć – zaznaczyła tuż po finale.
Na razie nie wiadomo, jak długo będzie jeszcze trzeba czekać, by obie polskie tenisistki rozpoczęły regularną grę w turniejach seniorskich.
– Próg wejścia dla młodych zawodniczek cały czas idzie w dół. Iga tak naprawdę jest już gotowa na grę w turniejach dla dorosłych. Prezentuje bardzo nowoczesny tenis. Kilka tygodni temu w sparingu wygrała z zawodniczką z drugiej setki rankingu WTA – oznajmił Lewandowski.
Zwycięstwo w juniorskim Pucharze Federacji jest osłodą dla nieudanego sezonu w polskim tenisie, podczas którego zarówno damska, jak i męska reprezentacja spadły z Grupy Światowej. Jeszcze gorzej było na igrzyskach w Rio, gdzie polscy zawodnicy wygrali tylko jeden mecz.
To, co w najbliższej przyszłości czeka Świątek i Chwalińską najlepiej podsumował jednak kapitan zwycięskiej drużyny Mikołaj Weymann – stwierdzeniem niezwykle wyświechtanym, lecz przy ogromnej konkurencji w światowym tenisie bardzo prawdziwym. – Czeka je po prostu dużo pracy – powiedział.
Aleksandar Kovacevic
2 - 0
Tomas Etcheverry
Brandon Holt
0 - 2
Corentin Denolly
Alex Michelsen
2 - 0
Learner Tien
Robert Galloway, Jackson Withrow
2 - 0
Michael Mmoh, Frances Tiafoe
Hailey Baptiste, Caty McNally
2 - 0
Fang-Hsien Wu, Yifan Xu
Jelena Ostapenko, Erin Routliffe
2 - 1
Wiktorija Tomowa, Katie Volynets
Taro Daniel
0 - 2
Jenson Brooksby
Robert Cash, James Tracy
1 - 2
Rinky Hijikata, Jordan Thompson
Dusan Lajović
8:00
C. O'Connell
Valentin Vacherot
8:00
Damir Džumhur
Luca Nardi
9:30
Marton Fucsovics
Camilo Ugo Carabelli
9:30
Radu Albot
Aleksandr Szewczenko
9:30
Filip Misolic
Gabriel Diallo
11:00
Chun-Hsin Tseng
Y. Bu
11:00
Roberto Bautista Agut
Elliot Benchetrit
11:00
Jesper de Jong