Therese Johaug, która wpadła na stosowaniu sterydu anabolicznego o nazwie clostebol, zarzeka się, że jest niewinna. Norweżka zdradziła, że zakazana substancja znajdowała się w kremie (Trofodermin), którym leczyła poparzone usta. – Diabeł tkwi w szczegółach, ale taki scenariusz jest możliwy – zaznaczył w rozmowie ze SPORT.TVP.PL Michał Rynkowski, dyrektor biura Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie.