Gdy wygrała swój pierwszy wielkoszlemowy mecz, Agnieszka Radwańska miała osiem lat. W 1998 roku wraz z matką i czwórką rodzeństwa uciekła przed znęcającym się nad nią ojcem do USA. I choć rok później odniosła największy sukces w karierze, to psychika nie wytrzymała i przez kilka następnych lat sporadycznie pojawiała się na korcie. W czwartek Mirjana Lucić-Baroni zmierzy się z Polką w 2. rundzie Australian Open.