Z okazji 43 urodzin Radosława Kałużnego przypominamy jeden z jego najlepszych meczów w karierze, choć sam uważa, że zagrał... katastrofalnie. W spotkaniu eliminacji mistrzostw świata 2002 z Białorusią popisał hat-trickiem, a Polacy wygrali 3:1. Poniżej przedstawiamy fragment autobiografii Kałużnego "Powrót Taty", który opowiada o tym meczu.