Środowisko hokejowe po raz kolejny podzieliła decyzja selekcjonera Jacka Płachty, który do ścisłej kadry nie zabrał największego polskiego talentu Alana Łyszczarczyka. Już po raz drugi zawodnik Sudbury Wolves przyjeżdża na zgrupowanie, jednak traci miejsce w składzie na kilka dni przed rozpoczęciem mistrzostw świata.