Rosjanin wygrał wszystkie trzy dotychczas rozegrane odcinki specjalne, ale po drugim dostał 10 s kary za falstart, spadł na drugą pozycję, a liderem został Polak. <br><br> Na trzecim OS-ie Łukjaniuk ponownie był najszybszy, Kajetanowicz zanotował piąty rezultat, gorszy od Rosjanina o 6,7 s i wrócił na drugie miejsce. Trzeci po pierwszej pętli jest Hiszpan Jose Antonio Suarez (Peugeot 208 T16) ze stratą 9,7 s. <br><br> Na ósmej pozycji jest sklasyfikowany mistrz Polski z 2016 roku Grzegorz Grzyb (Skoda Fabia R5), który traci do lidera 26,7 s. <br><br> W piątek kierowcy mają do przejechania jeszcze trzy odcinki specjalne. Wszyscy narzekają na nawierzchnię odcinków. Szorstki asfalt niszczy w tempie ekspresowym opony. <br><br> <i>– Asfalt jest bardzo twardy, muszę szybko zmienić opony. Nie wiesz, kiedy możesz atakować. Zmagałem się też z pedałem hamulca –</i> powiedział Kajetanowicz. <br><br> W tym roku odbywa się 41. edycja imprezy. Jej historia sięga 1977 roku; w sumie już 23 razy Kanary były rundą mistrzostw Europy. Po raz pierwszy w 1982 roku. Triumfowali w niej czołowi kierowcy świata, mistrzowie globu Francuz Didier Auriol czy Hiszpan Carlos Sainz, który był najszybszy pięć razy. <br><br> W kalendarzu tegorocznych rajdowych ME jest osiem imprez. Piątą w dniach 3-5 sierpnia będzie Rajd Rzeszowski.