Cudu nie było. Juventus pokonał w Turynie AS Monaco 2:1 (2:0) i został pierwszym finalistą Ligi Mistrzów. Bohaterem Starej Damy był Dani Alves, który zaliczył asystę i strzelił gola. Kamil Glik miał szczęście, że dokończył to spotkanie. W środę Juve pozna finałowego przeciwnika – będzie nim Real lub Atletico Madryt.