Po wygranej Realu Madryt w Vigo tylko niepoprawni marzyciele wierzą w obronę tytułu przez Barcelonę. W ostatniej kolejce Królewscy zagrają na wyjeździe z Malagą, która nie należy do ligowego topu. La Rosaleda – stadion klubu – jest jednak w ostatnim czasie twierdzą, a Michel ma w składzie prawdziwą perłę – Sandro Ramireza, z którym niedawno bez żalu rozstał się... kataloński gigant.