Kilkanaście lat temu transfery Z La Liga do Premier League były uważane za bardzo ryzykowne. Twierdzono, że zawodnicy wychowani na Półwyspie Iberyjskim nie są w stanie dostosować się do siłowej i mniej finezyjnej gry. Szlak przecierali pomocnicy – David Silva, Cesc Fabregas i Jesus Navas. Obecnie Hiszpanów jest już znacznie więcej. Liczna grupa obaliła mit, że tamtejsi zawodnicy nie potrafią grać podczas chłodnych i deszczowych wieczorów w Anglii.