Aleksander Doba, który 7 maja wystartował z zatoki Sandy Hook w Nowym Jorku kajakiem "Olo", ma za sobą kolejny sztorm i za około 10 dni powinien przez kanał La Manche dotrzeć do Francji. Podróżnik zwrócił uwagę na groteskowość sytuacji: – Przepłynąłem ocean, a skończę w kanale... – napisał na Facebooku.