"Jak trwoga to do Boga". Przysłowie idealnie oddaje nastroje, jakie panowały w Argentynie przed ostatnim meczem reprezentacji w el. MŚ 2018, który decydował o być albo nie być w tej imprezie. W momencie próby kibice liczyli nie tyle na kadrę, a na jej kapitana Leo Messiego. Jeszcze nie tak dawno spotykała go ogromna krytyka.