W <a href="http://sport.tvp.pl/35238601/stuttgart-bayern-01-grali-lewandowski-i-kaminski" target="_blank">meczu Stuttgartu z Bayernem (0:1)</a> kibice oglądali w akcji nie jednego, a dwóch polskich napastników. Niespodziewanie, oprócz Roberta Lewandowskiego, w ataku zagrał też Marcin Kamiński, nominalny obrońca. – Spodziewałem się, że będzie biegał koło mnie, a nie po przeciwnej stronie boiska – wyznał "Lewy" w rozmowie z Arkadiuszem Błaszczykiem ze SPORT.TVP.PL.