Kowalczyk: im dłużej trwa bieg, tym jestem mocniejsza
Jako pierwsza na trasę ruszyła Charlotte Kalla, którą goniło aż pięć Norweżek. Szwedka dobrze radziła sobie z rywalkami przez prawie pięć kilometrów biegu. Norweżki przyspieszyły jednak w końcowej fazie, pozostawiając liderkę Pucharu Świata za plecami.
Na ostatnich kilkuset metrach trwała walka o pierwsze miejsce między trzema zawodniczkami, które niemal w tym samym czasie przekroczyły linię mety. Najszybsza była jednak Bjoergen, która wyprzedziła rodaczki o niecałą sekundę. Na czwartym i piątym miejscu przybiegły kolejne dwie Norweżki – Astrid Jacobsen i Ragnhild Haga. Kalla była szósta ze stratą 41,9 s. do zwyciężczyni.
Oprócz Kowalczyk, która skończyła zmagania 2:41,3 min. po Bjoergen, na trasie pojawiły się także dwie inne Polki. Sylwia Jaśkowiec była 61. (+5:40,8), a Martyna Galewicz 70.(+7:20).