Harry Kane zdobył trzy bramki, a Tottenham bez większych problemów uporał się z rewelacją tego sezonu Premier League – Burnley, wygrywając aż 3:0. Napastnik reprezentacji Anglii zrównał się tym samym w liczbie strzelonych w tym roku goli z Robertem Lewandowskim. Obaj mają po 53 trafienia.