Gabończyk rozczarował szefów Borussii Dortmund. Nagle przestał zachowywać się jak profesjonalista. Choć jeszcze latem noszono go na rękach, dziś mało kto wyobraża sobie jego pozostanie w Bundeslidze. – Nie ma takiej opcji – mówi niemiecki dziennikarz Ulrich Hesse.