Ma 20 lat, od roku mieszka w Niemczech, a przez ekspertów i piłkarzy już stawiany jest w jednym rzędzie z Robertem Lewandowskim czy Kingsleyem Comanem. Leon Bailey jest w tym sezonie gwiazdą Bundesligi i jej największym objawieniem, a w życiu – dowodem na to, że nawet mimo piętrzących się przeciwności losu, można spełniać marzenia.