– Miałem pięć dni na podjęcie decyzji. W mojej głowie pojawiały się raz czarne chmury, raz słońce. Miałem obawy, że po kilku miesiącach ucieknę z podkulonym ogonem. W końcu zdecydowałem się na ten eksperyment i… nie żałuję! – mówi Robert Lis, trener piłkarek ręcznych MKS Perła Lublin, 19-krotnego mistrza Polski. Przez lata pracował tylko z męskimi zespołami, w tym jako asystent Tałanta Dujszebajewa w reprezentacji.