| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Zawsze skromny i uśmiechnięty. Sebastian Mila kończy karierę

Adam Nawałka i Sebastian Mila – radość po bramce w meczu el. MŚ w Niemcami (fot. getty images)
Adam Nawałka i Sebastian Mila – radość po bramce w meczu el. MŚ w Niemcami (fot. getty images)
Dawid Brilowski

Mecz Lechii Gdańsk z Sandecją Nowy Sącz będzie ostatnim, w którym zagra Sebastian Mila. 38-krotny reprezentant Polski kończy sportową karierę. Przez kibiców zapamiętany zostanie jako wiecznie uśmiechnięty i skromny chłopak, który na boisku był w stanie grać świetną piłkę w kluczowych momentach.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Probierz: wielu liczyło, że nie przetrwam

Nastolatek z wielkimi marzeniami

W piłkę grał od najmłodszych lat. Urodzony w Koszalinie zawodnik już w wieku 10 lat zaczął trenować w tamtejszym Bałtyku. Przez jakiś czas grał również w juniorskich drużynach Gwardii Koszalin oraz Lechii Gdańsk.

Wkrótce 19-letniego wówczas piłkarza wypatrzyli działacze Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. To właśnie w tej drużynie rozpoczął swoją seniorską karierę, debiutując w I lidze (ówcześnie najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce) w pierwszym meczu sezonu 2002/2003. Jego drużyna zremisowała z Legią Warszawa 3:3.

Na pierwszą bramkę Mila nie musiał długo czekać. Trener dawał mu rozgrywać pełne spotkania, a w trzecim z nich strzelił gola, dzięki któremu Dyskobolia zremisowała z Górnikiem Zabrze (2:2). W swoim debiutanckim sezonie zdobywał jeszcze bramki z Zagłębiem Lubin i Lechem Poznań, a na koniec mógł cieszyć się wraz z kolegami z wywalczenia wicemistrzostwa kraju.

Reprezentacja i podbój Europy

Niezła gra w klubie spowodowała, że zauważył go także selekcjoner Paweł Janas, który powołał Milę na mecz towarzyski z Macedonią. 20-letni piłkarz zagrał w tym spotkaniu przez 45 minut.

Niedługo po reprezentacyjnym debiucie, Mila pojechał też na międzynarodowe podboje wraz ze swoim klubem. Jako wicemistrzowie Polski, piłkarze Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski wzięli udział w eliminacjach Pucharu UEFA. W pierwszej rundzie niespodziewanie wygrali z Herthą Berlin, a w drugiej, po dwóch remisach, zdołali wyeliminować Manchester City. Decydującą bramkę na wyjeździe zdobył wówczas właśnie Mila. Także on jako jedyny ze swojej drużyny strzelił w kolejnym meczu z Bordeaux. Wówczas jednak rywale nie dali Dyskobolii szans, eliminując ją pewnymi zwycięstwami 1:0 i 4:1.

Sebastian Mila strzela w meczu z Manchesterem City (fot. getty images)
Sebastian Mila strzela w meczu z Manchesterem City (fot. getty images)

Zagraniczne wojaże

Coraz skuteczniejsza gra w klubie (8 bramek i 14 asyst w sezonie 2003/2004) i częsta gra w reprezentacji Polski, nie tylko w meczach towarzyskich, ale także podczas eliminacji Euro 2004 i eliminacji MŚ 2006, sprawiły że zawodnikiem zainteresowały się zagraniczne kluby.

Na początku 2005 roku został wypożyczony do Austrii Wiedeń. Tamtejszej Bundesligi jednak nie podbił. W 51 rozegranych spotkaniach zdobył jedynie pięć bramek i zanotował sześć asyst.

Sezon 2004/2005 mógł jednak zaliczyć do udanych. Został w nim podwójnym zdobywcą krajowego pucharu – otrzymał medal za zdobyty przez Dyskobolię Puchar Polski, a także wywalczył Puchar Austrii. W finale przeciwko Rapidowi strzelił nawet jednego z trzech goli.

Rok 2005 zakończył wywalczeniem z reprezentacją awansu na mundial. Później nadszedł jednak bardziej przeciętny sezon. W nim, choć zdobył z klubem mistrzostwo Austrii, grywał rzadko. Nie zagrał też ani minuty w finałach mistrzostw świata, choć znalazł się w 23-osobowej kadrze powołanej przez Janasa.

Mila został wkrótce sprzedany do Valerenga Oslo. Nawet w lidze norweskiej nie zdołał się jednak odbudować. Brak regularnej gry w klubie sprawił, że nie znalazł uznania w oczach Leo Beenhakkera i na kilka lat wypadł ze składu reprezentacji.

Powrót i... derby Łodzi

Zagraniczne wojaże Mili zakończyły się w momencie, gdy z norweskiej ekstraklasy został wypożyczony na pół sezonu do ŁKS-u. Tam zaczął się odradzać – w 12 rozegranych spotkaniach zanotował cztery asysty. W tym dwie, najważniejsze, w spotkaniu derbowym z Widzewem.

Dobra postawa na ligowych boiskach zaowocowała kolejnym transferem. Przed sezonem 2008/2009 przeniósł się do Śląska Wrocław, gdzie na dobre odzyskał formę i stał się kluczowym zawodnikiem drużyny.

Sebastian Mila w walce o piłkę ze Stevenem Gerrardem (fot. getty images)
Sebastian Mila w walce o piłkę ze Stevenem Gerrardem (fot. getty images)

Legenda i mistrz

To właśnie w Śląsku Wrocław zagościł na dłużej. Od początku spisywał się dobrze, by wkrótce stać się jednym z najważniejszych punktów drużyny. Ważną rolę odegrał także w pamiętnym sezonie 2011/2012. Śląsk Wrocław po raz pierwszy od 35 lat zdobył mistrzostwo kraju, a Mila czterokrotnie wpisał się na listę strzelców i dołożył do tego 14 asyst. Ponadto w trzech spotkaniach wystąpił jako kapitan.

Po sezonie mistrzowskim na dobre przejął opaskę kapitańską na kolejne półtora roku. Grał niezwykle regularnie – strzelał i asystował, prowadząc swoją drużynę do finału Pucharu Polski i rozgrywając dobre mecze w eliminacjach Ligi Europejskiej. Taka gra sprawiła, że piłkarz powrócił do łask selekcjonera kadry narodowej.

Złota era u Nawałki

Do reprezentacji wrócił na początku eliminacji Euro 2016. Adam Nawałka dał mu szansę w spotkaniu z Niemcami. Pojawił się na boisku w momencie, gdy Polacy prowadzili 1:0, a 13 minut wystarczyło, aby przypieczętował triumf biało-czerwonych.

Często wracam wspomnieniami do tego meczu. Lubię tak wracać, bo to bardzo miłe – wielu ludzi cieszyło się wtedy, że udało nam się odnieść zwycięstwo, a ja mogłem do tego dorzucić małą cegiełkę. Za ten moment, w którym moja córka mogła się ze mną cieszyć, za ten piękny wieczór, mogę dziękować każdemu chłopakowi z drużyny, trenerowi i przede wszystkim Lewemu. Zrobiliśmy tę bramkę "z niczego". Był aut – ćwiczony aut, bo był wyblok, podanie. I na koniec zachowanie Lewego. Pewnie mógł strzelać, albo podprowadzić, kombinować... – wspomina sytuację Mila. Lewandowski wówczas podał mu piłkę, a on zdobył historyczną bramkę.

Chociaż ostatecznie nie pojechał na Euro 2016, okres gry w reprezentacji Nawałki była dla niego wyjątkowy. Większość czasu podczas meczów eliminacyjnych spędził co prawda na ławce rezerwowych, ale stał się symbolem dobrych wyników tej drużyny.

Chłopak z Pomorza

Wiecznie uśmiechnięty i skromny, zawsze podkreślał swoje przywiązanie do regionu, z którego pochodził. – Dla mnie to miejsce zawsze będzie wyjątkowe. Zawsze tu przyjeżdżam, jak tylko czas pozwala – powtarzał. Na Pomorzu pojawiał się, kiedy tylko się dało, często uczestnicząc w turniejach piłki halowej (Amber Cup) w przerwach zimowych.

Wiosną 2015 Mila wrócił na Pomorze, przechodząc ze Śląska Wrocław do zaprzyjaźnionej Lechii Gdańsk. Po udanych dwóch sezonach pojawiły się problemy zdrowotne i spadek formy, w wyniku czego coraz rzadziej pojawiał się na boisku.

Podczas trwającego sezonu wszedł tylko raz – na ostatnie dwie minuty spotkania z Górnikiem Zabrze. Teraz powiedział: "dość". W wieku 35 lat Mila kończy piłkarską karierę i ligowy mecz z Sandecją Nowy Sącz będzie jego ostatnim.

Zobacz też
Przełamanie w Krakowie. Cracovia zrównała się z Legią
Martin Minczew cieszy się po golu podczas meczu (fot. PAP)

Przełamanie w Krakowie. Cracovia zrównała się z Legią

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Zobacz terminarz 26. kolejki Ekstraklasy. Który mecz w TVP?
Który mecz 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy 2024/25 w TVP? To spotkanie pokażemy w niedzielę 30 marca!

Zobacz terminarz 26. kolejki Ekstraklasy. Który mecz w TVP?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Napastnik Lecha Poznań: Rodri to jeden z moich najlepszych przyjaciół
Mario Gonzalez (fot. Getty Images)

Napastnik Lecha Poznań: Rodri to jeden z moich najlepszych przyjaciół

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 26. kolejki
Niezbędnik kibica 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Poznaj terminarz, wyniki i przewidywane składy (28.03.-31.03.2025)

Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 26. kolejki

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Zamiast skrzypiec wybrał piłkę. Dziś to czołowy bramkarz ligi
Bramkarz Jagiellonii Białystok Sławomir Abramowicz (Fot. 400 mm.pl, IG Sławomira Abramowicza)
tylko u nas

Zamiast skrzypiec wybrał piłkę. Dziś to czołowy bramkarz ligi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
dzisiaj
28 marca 2025
16 marca 2025
15 marca 2025
Piłka nożna
Terminarz
dzisiaj
Piłka nożna
jutro
31 marca 2025
04 kwietnia 2025
05 kwietnia 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
3
25
26
50
4
26
13
44
5
26
13
41
6
26
7
41
7
25
7
40
8
25
-9
36
9
25
2
33
10
26
-2
33
11
25
-7
33
12
26
-9
33
13
25
-5
31
15
25
-12
23
16
25
-17
23
17
25
-18
21
18
25
-14
18
Rozwiń
Najnowsze
Dobry wynik polskiej szpadzistki. Postawiła się mistrzyni olimpijskiej
nowe
Dobry wynik polskiej szpadzistki. Postawiła się mistrzyni olimpijskiej
| Inne 
Barbara Brych (fot. PAP/Andrzej Lange)
Królewski etap wyścigu skrócony z powodu zbyt silnego wiatru
Quinn Simmons (fot. Getty Images)
nowe
Królewski etap wyścigu skrócony z powodu zbyt silnego wiatru
| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe 
Podbeskidzie-Bielsko-Biała – Wisła Puławy. Betclic 2 Liga [SKRÓT]
(fot. TVP SPORT)
Podbeskidzie-Bielsko-Biała – Wisła Puławy. Betclic 2 Liga [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Bayern zgodnie z planem. Kolejny krok w kierunku mistrzostwa wykonany
Piłkarze Bayernu Monachium (fot. Getty Images)
Bayern zgodnie z planem. Kolejny krok w kierunku mistrzostwa wykonany
FOTO
Wojciech Papuga
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wisła Puławy. Betclic 2 Liga [MECZ]
Podbeskidzie-Bielsko-Biała – Wisła Puławy. Betclic 2 Liga, 24. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (29.03.2025)
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wisła Puławy. Betclic 2 Liga [MECZ]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Stoch przed szansą na historyczne osiągnięcie. Jest jeden warunek
Kamil Stoch (fot. Getty Images)
Stoch przed szansą na historyczne osiągnięcie. Jest jeden warunek
| Skoki narciarskie 
Górnik Łęczna – Ruch Chorzów. Betclic 1 Liga [MECZ]
Górnik Łęczna – Ruch Chorzów. Betclic 1 Liga, 25. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (29.03.2025)
Górnik Łęczna – Ruch Chorzów. Betclic 1 Liga [MECZ]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Do góry