Do 30. kolejki minionego sezonu, Lech Poznań był faworytem do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Na finiszu popadł jednak w marazm, co poskutkowało katastrofalnymi wynikami, zmianą szkoleniowca i fatalną atmosferą na trybunach. – Mówienie w kontekście Lecha o jakiejkolwiek strategii, planie transferowym, to zakłamywanie rzeczywistości – tłumaczy były piłkarz Kolejorza, Piotra Reiss, który ocenia również zatrudnienie Ivana Djurdjevicia, wpływ na Lecha środowiska menedżerskiego i napięte relacje klubu z kibicami.