Zakończyła się przygoda polskich siatkarzy w pierwszej edycji Ligi Narodów. Planem minimum było zakwalifikowanie się do Final Six. W nim zespół Vitala Heynena nie miał większych szans z bardziej doświadczonymi zespołami Rosji i USA. – Jeśli już dostajemy się do turnieju finałowego, powinniśmy wystawić najmocniejszy skład. Nie rozumiem decyzji trenera – ocenił Waldemar Wspaniały, były selekcjoner reprezentacji Polski, w rozmowie ze SPORT.TVP.PL.