Roger Federer prowadził z Kevinem Andersonem 2:0 w setach, a w trzecim miał piłkę meczową. Nie wykorzystał jej, rywal złapał wiatr w żagle i ostatecznie sensacja stała się faktem. Zawodnik z RPA wygrał 2:6, 6:7, 7:5, 6:4, 13:11 i awansował do półfinału wielkoszlemowego Wimbledonu.