W Londynie rozpoczął się pierwszy w historii lekkoatletyczny Puchar Świata. Po pierwszym dniu rywalizacji reprezentacja Polski zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, ustępując jedynie Amerykanom i Francuzom. W wywalczeniu 77 punktów największy wkład mieli Anita Włodarczyk, Sofia Ennaoui, Michał Haratyk i Karol Hoffmann, którzy wygrywali swoje konkurencje.
Na inaugurację zawodów rozegrano konkurs skoku o tyczce kobiet. Reprezentantka Polski – Justyna Śmietanka – znakomicie radziła sobie aż do wysokości 4,40 metra, pewnie pokonując każdy kolejny pułap. Gdy poprzeczkę zawieszono na 4,50 metra, czyli powyżej rekordu życiowego Śmietanki, Polka niestety nie podołała zadaniu. Trzy zrzuty oznaczały zakończenie zawodów na 6. miejscu. Wygrała Brytyjka Holly Bradshaw, która zaliczyła wszystkie wysokości aż do 4,75 metra bez żadnego zrzutu.
Zdecydowanie lepiej polscy kibice zapamiętają rzut młotem kobiet. W nim z dobrej strony pokazała się Anita Włodarczyk, która wróciła na szczyt światowych list. Polka regularnie poprawiała swój wynik. Najlepszy ustanowiła w trzeciej próbie, osiągając 78,74 metra. Druga Sophie Hitchon (Wielka Brytania) uzyskała przeszło pięć metrów mniej – 73,48m, a trzecia Alexandra Tavernier (Francja) – 73,38 metra.
Równie dobrze w męskiej części rywalizacji kulomiotów spisał się Michał Haratyk. Już w pierwszej próbie Polak pchnął powyżej 21 metrów. W trzeciej ustanowił swój najlepszy rezultat – 21,95 metra – który pozwolił mu wygrać zawody. Na drugim miejscu rywalizację zakończył Amerykanin Darrell Hill (21,43), a na trzecim Jamajczyk O’Dayne Richards (20,05).
Fenomenalną serię zwycięstw biało-czerwonych kontynuował także Karol Hoffmann. W trójskoku osiągnął odległość 16,74 metra. Pomimo że dwie ostatnie próby Polaka okazały się spalone, żaden z rywali nie zdołał poprawić tego wyniku. Najbliżej był Amerykanin Donald Scott, któremu zabrakło… centymetra. Na trzecim miejscu konkurs zakończył natomiast Kevin Luron z Francji (16,67).
Niestety, zdecydowanie słabiej spisał się rzucający dyskiem Piotr Małachowski. Najlepsza próba Polaka – 62,97 metra – pozwoliła na zajęcie jedynie szóstego miejsca. Zawody wygrał Jamajczyk Fedrick Dacres (65,32).
Przeciętnie wypadła także Magdalena Żebrowska. W skoku w dal Polka osiągnęła jedynie 6,12 metra, co pozwoliło zająć 7. miejsce. Konkurencję tą zdominowała Lorraine Ugen z Wielkiej Brytanii (6,86). Zdecydowanie ciekawsza okazała się rywalizacja o miejsce drugie. Wywalczyła je Quanesha Burks (USA), skacząc zaledwie centymetr dalej od Tissanny Hickling (Jamajka).
Nie najlepszą serię podtrzymał również Sylwester Bednarek. Polak zaprezentował się zdecydowanie poniżej oczekiwań i przeskoczył zaledwie 2,18 metra. Pozwoliło mu to na zajęcie dopiero 6. miejsca. Wygrał Amerykanin Jeron Robinson, który osiągnął wysokość 2,30 metra.
Zaledwie dwa punkty trafiły na konto reprezentacji Polski także po konkursie rzutu oszczepem. Marcelina Witek, po osiągnięciu 50,07 metra w pierwszej próbie, spaliła kolejne trzy rzuty i zajęła 7. miejsce. W tej konkurencji, dzięki znakomitej ostatniej próbie, wygrała reprezentantka RPA Sunette Viljoen (61,69), która zdołała wyprzedzić Karę Winger z USA (60,75).
Dobrze reprezentanci Polski poradzili sobie w konkurencjach biegowych. Na 1500 metrów bardzo pewnie zwyciężyła Sofia Ennaoui, która wyprzedziła rywalki po fenomenalnym finiszu. Za jej plecami linię przekraczały Amerykanka Rachel Schneider oraz Brytyjka Jemma Reekie.
Wygrać nie zdołał Adam Kszczot, który w biegu na 800 metrów zbyt szybko rozpoczął finisz i pozwolił się wyprzedzić reprezentującemu USA Claytonowi Murphy.
Na podium wskoczyła także biegnąca na 400 metrów Justyna Święty-Ersetic. Po dobrym finiszu zajęła trzecie miejsce. Zdecydowanie wygrała Stephanie McPherson z Jamajki, a Polkę zdołała wyprzedzić jeszcze Francuzka Floria Guei.
Tuż poza czołową trójką zakończyła bieg polska kobieca sztafeta 4x400 metrów. Po zmianach Holub-Kowalik, Wyciszkiewicz i Dąbrowskiej biało-czerwone zajmowały trzecie miejsce. Iga Baumgart nie zdołała jednak odeprzeć ataku świetnie finiszującej Florii Guei, przez co Polki zajęły ostatecznie 4. miejsce.
Słabiej poszło męskiej sztafecie 4x100 metrów. Grześkowiak, Olszewski, Kopeć i Słowikowski zajęli 7. miejsce. O zwycięstwo do końca ścigali się Amerykanie i Jamajczycy. Ostatecznie po przekroczeniu mety cieszyć mogli się ci pierwsi.
Rywalizująca na 100 metrów Ewa Swoboda zajęła 5. miejsce. Zwyciężyła Amerykanka Ashley Henderson, która zdołała wyprzedzić reprezentantkę Jamajki Elaine Thompson.
W rywalizacji na 110 metrów przez płotki nieźle pobiegł Damian Czykier. Na początku wydawało się, że będzie w stanie powalczyć nawet o 4. miejsce. Ostatecznie jednak końcówka nie była w jego wykonaniu najlepsza i linię mety przekroczył jako szósty. Niespodzianką w tej konkurencji była kiepska postawa Andrew Pozzi'ego, który przewrócił pierwsze płotki i ostatecznie nie ukończył biegu. Wygrał Francuz Pascal Martinom-Lagarde.
Justyna Linkiewicz w rywalizacji na 400 metrów przez płotki zajęła 7. miejsce, dobiegając do mety z dużą stratą do zwyciężczyni – reprezentantki Jamajki Janieve Russell.
Na 7. miejscu do mety dobiegł także Karol Zalewski, rywalizujący na 200 metrów. Na tym dystansie z kolei triumfował Chińczyk Zhenye Xie.
Klasyfikacja po pierwszym dniu:
1. USA – 109
2. Francja – 85
3. Polska – 77
4. Jamajka – 77
5. Wielka Brytania – 74
6. RPA – 73
7. Niemcy – 58
8. Chiny – 46
Następne