– Nie nazywajcie nas już "Aniołkami Matusińskiego", tylko "Złotkami" – zaapelowały świeżo upieczone mistrzynie Europy w sztafecie 4x400 m. Sugerowane przez Aleksandra Dzięciołowskiego z TVP Sport "Złote aniołki" także przypadły im do gustu. Obiekcje miała tylko Iga Baumgart-Witan. – Mam przecież na głowie platynę – śmiała się. Wraz z Małgorzatą Hołub-Kowalik, Patrycją Wyciszkiewicz i Justyną Święty-Ersetic będą musiały teraz wybrać bardziej pasującą im wersję...