Pierwsze powołania Jerzego Brzęczka wywołały sporo kontrowersji. Selekcjoner powołał m.in. zawodników, których zna z okresu pracy w Wiśle Płock oraz Jakuba Błaszczykowskiego, który nie gra w VfL Wolfsburg, a z którym łączą go więzy rodzinne. – Kuba wypracował sobie specjalny status w reprezentacji, ale kontrowersje pozostają. Gdyby ocenić go tak jak "Grosika", to nie otrzymałby powołania – zauważa Marcin Żewłakow, ekspert Telewizji Polskiej.