Jednym z zawodników, którego zabrakło na pierwszym zgrupowaniu reprezentacji Polski w piłce nożnej Jerzego Brzęczka, jest bohater niedoszłego transferu do Bursasporu, czyli Kamil Grosicki. Brak powołania wywołał spore poruszenie zważywszy na to, że w kadrze znalazło się miejsce dla również niegrającego Jakuba Błaszczykowskiego. – Ci, którzy występowali wcześniej, a nie dostali teraz powołania, nie zostali dla mnie skreśleni – powiedział selekcjoner na poniedziałkowej konferencji prasowej.