Władimir Kliczko cieszy się sportową emeryturą i wspomina początki kariery pięściarskiej. Ukraiński mistrz wagi ciężkiej przyznał, że musiał włożyć wiele wysiłku, by dojść na szczyt. Wielkiego pożądania do rywalizacji nie odczuwał. – Zostałem zawodowym pięściarzem, ale nim się nie urodziłem. Nie kochałem boksu – powiedział "Doktor Stalowy Młot".