Aż trzy groźne akcje PSG w kierunku bramki Liverpoolu zostały przerwane niesłusznie przez sędziów asystentów, Tomasza Listkiewicza i Pawła Sokolnickiego. W żadnej z tych sytuacji spalonego nie było. Sędziowskim bohaterem meczu można nazwać Pawła Raczkowskiego, który słusznie podpowiedział Szymonowi Marciniakowi, że Sadio Mane został sfaulowany i należy podyktować rzut karny.