Cały bokserski świat trzyma kciuki za Adonisa Stevensona. Kanadyjczyk przegrał przez nokaut z Oleksandrem Gwozdykiem, stracił mistrzowski pas federacji WBC w wadze półciężkiej i trafił do szpitala. Przez kilka godzin jego stan określano jako krytyczny, teraz jest odrobinę lepiej.