Tak dobrej pierwszej części sezonu w Serie A Arkadiusz Milik nie miał jeszcze nigdy. Po dziewiętnastu kolejkach napastnik ma na koncie 10 strzelonych goli, na co wpływ miały dwie bramki zdobyte w sobotnim spotkaniu z Bologną. Mimo to, zdaniem trenera Carlo Ancelottiego, Polak wciąż ma spore rezerwy.