Czwartkowe spotkanie Manchesteru City z Liverpoolem wzbudziło wiele emocji. Jednym z kluczowych momentów była interwencja Johna Stonesa, który przy stanie 0:0 wybił piłkę z linii bramkowej. Do gola zabrakło wtedy zaledwie 11 milimetrów. Z decyzją arbitrów nie mogła pogodzić się część kibiców The Reds, którzy doszukiwali się błędu technologii goal-line. W poniedziałek na Twitterze zakpił z nich oficjalny profil Schalke 04.