Kiedy podłamana opuszczała Londyn po mistrzostwach świata w 2017 roku nie spodziewała się, że na powrót na bieżnię będzie czekać 17 miesięcy. Joannie Jóźwik plany pokrzyżował uraz biodra. Piąta zawodniczka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro nie poddała się i w niedzielę po raz pierwszy wystartowała w zawodach. W Spale pobiła rekord życiowy na 400 metrów. To właśnie na tym dystansie będzie biegać w hali. O trudnych chwilach, zmianach i głodzie rywalizacji opowiedziała w rozmowie ze SPORT.TVP.PL.