W nieodległej przeszłości, przynajmniej dla mojego pokolenia, dobrze znane było określenie czasu oczekiwania na powrót ligowej piłki. Sezon ogórkowy, w którym zwykle nic się nie działo. Świat mediów wyglądał inaczej. Informacje czerpało się z prasy, potem z telegazety, ale odkąd pojawił się internet i media społecznościowe, nudzić się już nie sposób. Kończąca się dziś przerwa zimowa była ciekawa, jak chyba nigdy wcześniej i nie jestem pewien, czy piłkarze spowodują szybsze bicie serca niż podczas czytania doniesień z przełomu 2018 i 2019 roku.