| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Takiego ataku na PZPN nie było już dawno. Trener Jarosław Kotas znany z tego, że nie kalkuluje, ostro zaatakował piłkarską centralę. – Zamiast na swoje bankiety mogliby przeznaczyć te pieniądze na kluby w drugiej i trzeciej lidze, a polska piłka z pewnością by na tym zyskała – mówi. Kotas, który jest trenerem trzecioligowego Sokoła Ostróda, suchej nitki nie zostawił na flagowym projekcie PZPN – programie "Pro Junior System".
„Pro Junior System” to projekt, który ma zachęcać kluby do stawiania na młodzież. Obowiązuje w Ekstraklasie i w I lidze, a od tego sezonu także w III i IV lidze. Opisując w skrócie, kluby zbierają punkty za wstawianie do składu młodzieżowców i wychowanków. Jest się o co bić. Trzecioligowy klub, który wygra klasyfikację PJS otrzyma 400 tysięcy złotych. Drugie miejsce to 300 tysięcy, trzecie – 200, a czwarte – 100 tysięcy.
"Szalony pomysł PZPN"
Na sześć kolejek przed końcem Sokół Ostróda nie ma zamiaru bić się o awans, a i spadek jej nie grozi. W klubie postanowiono więc powalczyć o pieniądze z systemu PJS. W sobotnim meczu z Polonią Warszawa (0:2) w składzie Sokoła dość niespodziewanie pojawiło się sześciu młodzieżowców, a w drugiej połowie w ataku zagrał… trzeci bramkarz. Co ciekawe, Kotas nie ma zamiaru bronić swoich decyzji personalnych i otwarcie przyznał, że jest to skok na kasę, a wystawieni przez niego młodzi piłkarze nie są gotowi do gry z seniorami.
– Ja w tym meczu się kompromitowałem, błaźniłem. Nie wiem, czy któryś z tych chłopaków będzie kiedykolwiek grał w piłkę. Mnie nigdy nie interesowało to, ile piłkarz ma lat. Dla mnie nie ma znaczenia, czy ma lat 15, 17 czy 48. Jak umie grać to niech gra. Włodzimierz Lubański grał w reprezentacji w wieku 16 nie dlatego, że mu się należało, tylko dlatego, że był dobry. Jeśli u nas na trybunach siedzi Robert Hirsz, a w ataku gra trzeci bramkarz, bo musimy nabić jakieś punkty to jest to nasz sygnał do PZPN, by się obudzili – mówił Kotas podczas konferencji pomeczowej.
Kotas twierdzi, że projekt "Pro Junior System" zachęca do patologii. – W PZPN poszli na łatwiznę, od początku uważałem, ze to zły projekt. Jestem pazerny na wygrywanie, dlatego będę głośno krytykował ten szalony pomysł, by stawiać na jakiegoś młodzieżowca, czy mu się to należy czy nie – podkreślił.
"Jeszcze jedna szopka"
– Mogę tylko przeprosić kibiców i trenera Polonii, bo czułem się jakbym brał udział w korupcji. My tę ligę możemy jeszcze do góry nogami wywrócić. Wiem, że nasi koledzy z Sokoła Aleksandrów Łodzi walczą z Legionovią o awans. My niedługo gramy z Legionovią i jesteśmy chyba jedyną ekipą, która jest w stanie urwać im punkty. Pod warunkiem, że pojedziemy w najmocniejszym składzie. Jeśli zagrają ci chłopcy co grali z Polonią to Legionovia ma pewny awans. Mogę sobie tylko życzyć, by walka o awans rozstrzygnęła się wcześniej. Nie wiem jeszcze jak będzie, ale już mogę przeprosić kibiców, bo w meczu z Pelikanem Łowicz odstawimy jeszcze jedna szopkę – zapowiedział Kotas.
Trener Sokoła jest zdania, że program PJS to tylko jeden z przykładów błędnych decyzji PZPN w sprawie szkolenia młodzieży. Kotas poruszył też kwestię polskiej drużyny, która nieudanie rozpoczęła udział w mistrzostwach świata U-20.
– Jeśli nadal będziemy iść w tym kierunku to niedługo będziemy mieli takich reprezentantów Polski na jakich stawia teraz Jacek Magiera. W Bayerze Leverkusen głośno i dobitnie powiedzieli, że pan Bednarczyk nie nadaje się do piłki nożnej. (..) Znaleźli mu klub St. Pauli – słaba drużyna, druga liga, tam się też nie załapał, a nas reprezentuje na mistrzostwach świata. Może z naszych klubów niech biorą chłopców. Na pewno będą się tak samo starali – zapewniał.
"Cudak w reprezentacji"
– Widzę, że w reprezentacji U-20 sztab trenerski jest rozbudowany do bólu – fizjoterapeuta, obserwator, jeszcze jakiś cudak. Tam idą pieniądze aż za duże. Może byłoby rozsądniej rozdzielić te pieniądze na kluby II i III ligi, żebyśmy przed sezonem mogli spokojnie pojechać na obóz, przygotować się do sezonu, dokonać przeglądu tych młodych chłopaków. Cieszyliby się, że mają wartościowe przygotowanie do sezonu. Zamiast tego z góry narzuca się nam, że musi grać dwóch młodzieżowców (..) Jeśli PZPN chce gonić Anglię, Niemcy, Włochy czy Hiszpanię to niech siądą i pomyślą. Mają tyle pieniędzy, a więcej niż nam płacą wtedy, gdy odwalą dobry bankiet – komentował Kotas.
– Gdy po nieudanych mistrzostwach Europy Robert Lewandowski zakończy karierę to obudzimy się i zrozumiemy, że nie mamy kim grać. Już się obudził Jacek Magiera, zaraz obudzi się Czesio Michniewicz. My będziemy się oszukiwać i pompować pięknymi stadionami, a to jedno wielkie oszustwo – dodał na zakończenie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.