W pierwszej serii konkursu Pucharu Świata w Wiśle poważny upadek miał Piotr Żyła, który uderzył głową o zeskok. Jak powiedział lekarz kadry Aleksander Winiarski, nic poważnego polskiemu skoczkowi się nie stało. – Jest poobdzierany, nic poważnego się nie stało. Nie stracił przytomności, ale był w szoku – powiedział z rozmowie z Filipem Czyszanowskim. Dodał też, że występ Żyły w następny weekend, podczas skoków w Kuusamo, jest bardzo możliwy.