Mirosław Smyła od ponad dwóch miesięcy prowadzi Koronę Kielce. Debiutant na poziomie PKO Ekstraklasy przyznaje, że mierzy się z nowymi wyzwaniami i doświadczeniami, stąd otacza się młodszymi i... mądrzejszymi współpracownikami. Przed sobotnim meczem z Legią 50-latek w rozmowie z TVPSPORT.PL opowiada o swojej karierze, otwartej i czekającej torbie, szaleństwie w Suwałkach i metamorfozie kielczan, jak i leciwym trunku, który czeka na wielką degustację.