Kamil Łaszczyk w 2013 roku był trzecim pięściarzem wagi piórkowej na świecie. Zamiast walczyć o tytuł… zniknął z ringu, zarabiając na życie m.in. jako brukarz. Nie załamał się jednak i w wieku 28 lat dostał drugie sportowe życie. W szczerej rozmowie dla TVPSPORT.PL niepokonany na zawodowym ringu opowiada m.in. o ulicznych bójkach, wierze w duchy i zwycięstwie nad aktualnym mistrzem świata.