Koncert Brazylii, czerwony Kaka!

Reprezentacja WKS przystąpiła do meczu z długo oczekiwanym w podstawowym składzie Didierem Drogbą. Przed meczem selekcjoner Brazylii, Carlos Dunga powiedział: – Znamy jego wartość, ale nie możemy skupiać naszej uwagi tylko na jednym zawodniku. Musimy uważać na cały zespół .

Od samego początku to Canarinhos byli stroną przeważającą. W 25. minucie obawy brazylijskiego trenera zostały rozwiane po raz pierwszy. Kaka odebrał piłkę w polu karnym rywali, dograł do Luisa Fabiano, który huknął potężnie pod poprzeczkę. Nie dał żadnych szans Boubacarowi Barry’emu.

Piłkarze z Afryki, mimo straty bramki, cały czas grali bardzo bojaźliwie. Nie byli w stanie stworzyć zagrożenia pod bramką Julio Cesara. Brazylijczykom brakowało z kolei nieco dokładności, aby przed przerwą podwyższyć prowadzenie.

Ręka Fabiano i nerwy Kaki

Po zmianie stron obraz gry nie ulegał zmianie. W 50. minucie Luis Fabiano pokazał klasę po raz drugi. Wymanewrował całą defensywę WKS i ładnym strzałem przy lewym słupku uradował brazylijskich kibiców. Francuski sędzia Stephane Lannoy nie zauważył jednak, że napastnik hiszpańskiej Sevilli w tej sytuacji pomógł sobie ręką i uznał bramkę.

Koncert gry Brazylijczyków trwał dalej. W 61. minucie Kaka przedarł się lewym skrzydłem, wpadł w pole karne i dograł do Elano, który z bliska dopełnił formalności. Niestety, kilka minut później strzelec bramki poważnie ucierpiał w starciu z rywalem i musiał opuścić boisko.

Nieoczekiwanie w 78. minucie zawodnicy z Wybrzeża Kości Słoniowej mogli cieszyć się z pierwszej bramki na mundialu w RPA. Wprowadzony po przerwie Gervinho przeprowadził rajd lewym skrzydłem, wycofał do Yaya Tourego, który dośrodkował w pole karne. Tam niezdecydowanie obrońców wykorzystał Drogba i precyzyjnym strzałem głową pokonał Julio Cesara.

Ostatnie minuty toczyły się w bardzo nerwowej atmosferze. Czerwoną kartką został ukarany Kaka, który tym samym nie wystąpi w ostatnim meczu fazy grupowej. Jak pokazały telewizyjne powtórki Brazylijczyk niesłusznie zobaczył jednak drugą żółtą kartkę.

Brazylijczycy odnieśli zasłużone zwycięstwo i mogą już myśleć o fazie pucharowej. Reprezentanci WKS, póki co na tych mistrzostwach rozczarowują i trudno znaleźć pozytywne elementy w ich grze.