11 lip 2010

Loew: zespół pokazał charakter

Joachim Loew poprowadził Niemców do kolejnego trzeciego miejsca w historii (fot. PAP/EPA)

Mecz o trzecie miejsce był jednym z najlepszych na południowoafrykańskim mundialu. Trenerzy obu zespołów - Joachim Loew i Oscar Tabarez przyznali po spotkaniu, że są zadowoleni z postawy swoich zawodników. Obaj stwierdzili również, że nie spodziewali się przed mistrzostwami świata takich wyników swoich drużyn.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Niemcy po bramce Forlana przegrywali już 1:2, ale po trafieniach Marcela Jensena i Samira Khediry zdołali po raz czwarty w historii zdobyć brązowy medal MŚ.

– W drugiej połowie, kiedy przeciwnik przeważał, zobaczyliśmy prawdziwą siłę i charakter naszego zespołu. Piłkarze potrafili przetrzymać ataki Urugwaju i wydrzeć wygraną – powiedział Joachim Loew. Selekcjonerowi wtórował kapitan Niemców w sobotnim spotkaniu - Bastian Schweinsteinger. – Jestem dumny z mojego zespołu. W przyszłości możemy osiągnąć wiele sukcesów.

Niemcy nie byli przed mistrzostwami uznawani za ścisłych faworytów. Jednak od początku mundialu pokazywali ofensywny futbol, wrażenie robią również wysokie zwycięstwa nad Anglią i Argentyną. – Zespół zasłużył na to miejsce. Kilka miesięcy przed turniejem, nikt nie spodziewał się tego, co tutaj osiągnęliśmy – stwierdził Loew.

Urugwaj chociaż prowadził, nie zdołał dowieźć przewagi do końca. Selekcjoner Oscar Tabarez mimo to jest dumny ze swoich podopiecznych. – W tym meczu grały zespoły, które za wszelką cenę chciały zdobyć trzecie miejsce. Popełniliśmy o jeden błąd za dużo, ale pokazaliśmy, że możemy rywalizować z każdym na świecie.

Przed mistrzostwami świata nawet w Urugwaju mało kto spodziewał się takiego wyniku. – Byliśmy jedną z niespodzianek turnieju i nie wiem, co czeka na nas po powrocie do ojczyzny. Dostałem ostatnio maila od kobiety, w którym napisała: "Dziękuję wam, zmieniliście obraz naszego kraju". Dzięki ciężkiej pracy dokonaliśmy czegoś ważnego – przyznał Tabarez.