Girondins Bordeaux doznało trzeciej z rzędu porażki we francuskiej Ligue 1. Tym razem Żyrondyści musieli uznać wyższość drużyny Brest, z którą przegrali 0:1 (0:1) w ramach 26. kolejki. Ludovic Obraniak na boisku przebywał do 66. minuty.
Reprezentant Polski nie wyróżnił się swoją postawą i został zmieniony przez Fahida Ben Khalfallaha. Już wówczas gospodarze przegrywali po samobójczym golu Benoita Tremoulinasa w 19. minucie. Mimo przewagi podopiecznym Francisa Gillota nie udało się zdobyć nawet wyrównującej bramki. Wynik ustalił w 83. minucie Ahmed Kantari.
Kryzys w Bordeaux trwa, mimo zwycięstwa nad Dynamem Kijów w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Zespół Obraniaka z dorobkiem 38 punktów zajmuje dopiero 10. miejsce w tabeli. Kolejny mecz ligowy będzie doskonałą okazją do przełamania. Wtedy Żyrondyści zmierzą się na wyjeździe z Lille.
Tymczasem trzecią wygraną z rzędu odniósł Olympique Lyon, który pokonał na własnym stadionie Lorient 3:1 (1:1). Gole dla gospodarzy strzelali Lisandro Lopez, Abdelkader Ghezzal i Arnold Mvuemba. Honorowe trafienie dla gości zaliczył Jeremie Aliadiere. Lyon zrównał się punktami z PSG, które w wieczornym klasyku zagra z Marsylią.
Czytaj także: Beckham gotowy na debiut