Przejdź do pełnej wersji artykułu

Pyk, pyk, pyk fajeczkę...

Jerzy Chromik / 2013-02-26 11:04 Tomasz Hajto i jego e-fajeczka (fot. PAP/Andrzej Grygiel)

Niewybredny żart prowadzącego oscarową galę: – Wszyscy pięknie ubrani, jest jak w kościele, tylko modlących znacznie więcej. W Ekstraklasie podobnie – wszyscy stęsknieni za piłką, tylko potrzebujących punktów trochę więcej...

Dwaj piłkarze z obu stron obrony Legii z lat 80., a dziś trenerzy – Dariusz Kubicki i Dariusz Wdowczyk. Obaj po przejściach w prokuraturach. Ten drugi wciąż traktowany jak trędowaty, ten pierwszy dostał szansę od Górali. Efekt – Robert Demjan piłkarzem kolejki według Canal+, a Jagiellonia upokorzona. Tomasz Hajto omal nie połknął sztucznego papierosa. Swoją drogą – to ciekawe – czy można palić "elektronicznie" przy trenerskiej ławce? U nas życie zawsze wyprzedza kabaret.

Spisane na straty dwa ostatnie zespoły w tabeli złapały w zimowej aurze trochę świeżego powietrza. Idzie, idzie, zwłaszcza Podbeskidzie. To zaklęcie kibiców z Bielska-Białej powinno stać się przestrogą dla najbliższych rywali. "Brunatni" (to na szczęście nie są barwy polityczne) z Bełchatowa wypadli mniej okazale, ale... Wisła, dotąd w dolnych strefach stanów średnich, teraz ma już tylko 10 punktów zapasu. To jak 10 milimetrów słupa rtęci. Niewiele. Potrzebujących punktów do utrzymania może być coraz więcej...

A do mistrzostwa? Górnik ma dwa punkty straty, a poznaniacy tylko jeden, bo doprowadzili Ruch do bezruchu. Jak mawiają mniej utalentowani komentatorzy – Lech "pod wodzą Rumaka" będzie coraz mocniej wierzgał w tabeli. Może być ciekawie, bo zakupy kolejarzy wcale nie muszą być mniej udane od tych w stołecznych galeriach handlowych. A i Górnik udowadnia, że Nawałka pracy nie skończył i zanim zanurzy się w czerwcu w Wiśle, chce jeszcze wyrąbać dla Zabrza trochę ligowego chodnika.

Tak czy inaczej – dobrze, że znowu kopią nad Wisłą i Odrą. I to nie w poszukiwaniu mitycznego gazu łupkowego. No bo ile razy można oglądać na przednówku mecze Realu z Barceloną?

Jerzy Chromik

Poznański Lech unieruchomił w Chorzowie Ruch