Przejdź do pełnej wersji artykułu

Sędzia Borski przeprasza Wisłę

Rafał Boguski (fot. PAP/Jacek Bednarczyk) Rafał Boguski (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)

Podczas meczu Wisły Kraków z Podbeskidziem Bielsko-Biała doszło do skandalicznej pomyłki sędziego. Biała Gwiazda niesłusznie została pozbawiona rzutu karnego. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Chodzi o sytuację z 66.minuty, kiedy to Marek Sokołowski podciął Rafała Boguskiego w polu karnym. Sędzia Marcin Borski podyktował rzut karny, ale zmienił decyzję po konsultacji z Sebastianem Tarnowskim (arbiter stojący za bramką) i pokazał wiślakowi żółtą kartkę. – Po obejrzeniu powtórki doszliśmy do wniosku, że to jednak był faul. Jako zespół sędziowski nie zdaliśmy egzaminu – stwierdził Borski.

Podobnego zdania jest szef Kolegium Sędziów PZPN Zbigniew Przesmycki. – Arbiter popełnił błąd ufając sędziemu z I ligi – stwierdził. – Nie była to prosta sytuacja do oceny. Zawodnik faulowany wyczuwał, że obrońca się spóźnił i zostawił nogi. Może sztuczność tej sytuacji wpłynęła na decyzję kolegi. Decyzje podejmuje sędzia, który jest najbliżej. Ja byłem ustawiony z lewej strony pod kątem. Nie jesteśmy robotami. Jest nam przykro, że podjęliśmy błędną decyzję – dodał Borski.

Skrucha sędziego nie zwróci jednak ewentualnych punktów Wiśle. Biała Gwiazda po 17. kolejkach ma 20 punktów i zajmuje odległe 13. miejsce w ligowej tabeli.

Czytaj także: Sędziowie oszukali Białą Gwiazdę. Wisła – Podbeskidzie 0:0

Źródło: "Przegląd Sportowy"
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także