Brazylia zremisowała z Chile 2:2 (1:1) w towarzyskim meczu piłkarskim rozegranym na nowym stadionie Mineirao w Belo Horizonte. Będzie to jedna z aren przyszłorocznych mistrzostw świata, a już w czerwcu – Pucharu Konfederacji.
Mecz z Chile był ostatnim sprawdzianem Brazylijczyków przed Pucharem Konfederacji (15-30 czerwca). Spotkaniu towarzyszyła świąteczna atmosfera. Na trybunach zasiadły 53 tys. kibiców, którzy wcześniej bawili się na wielkiej, przedmeczowej imprezie.
Pod koniec meczu było zupełnie inaczej. Z trybun słychać było buczenie i gwizdy, a gdy Chilijczycy wymieniali podania, kibice skandowali “Ole”. – Jednego dnia jesteś wygwizdany, innego – wychwalany. Taka już jest piłka nożna – powiedział Neymar, po którego golu w 54. minucie Brazylia prowadziła 2:1.
Strzelanie w ósmej minucie meczu rozpoczął grający w brazylijskim Flamengo Marcos Gonzalez. Obrońca Chile trafił z rzutu wolnego. Jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Rever, celnie główkując po dośrodkowaniu Neymara z rzutu rożnego. W drugiej połowie trafił sam Neymar, ale ostatnie słowo należało do Chile. Eduardo Vargas, kolejny gracz z ligi Brazylijskiej (Gremio Porto Alegre) ustalił wynik meczu w 64. minucie pięknym strzałem w okienko brazylijskiej bramki.
– Trudno o dobrą grę, gdy drużyna trenowała tylko raz. Staraliśmy się, ale wszyscy wiedzieli, że będzie to trudne zadanie – powiedział kapitan Canarinhos, Ronaldinho.
Selekcjoner Luiz Felipe Scolari, pod którego kierunkiem Canarinhos rozegrali pięć meczów towarzyskich, odnosząc tylko jedno zwycięstwo (ponadto trzy remisy i jedna porażka), ogłosi skład reprezentacji na ten turniej 14 maja.
8 - 0
Malta
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
1 - 1
Albania
3 - 0
Andora
0 - 1
Norwegia
4 - 3
Walia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
18:45
Irlandia Północna
18:45
Niemcy
16:00
Turcja
18:45
Hiszpania
16:00
Malta
14:00
Walia
18:45
Belgia
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan