Rozpoczynające się w czwartek zgrupowanie w Zakopanem będzie chwilą wytchnienia po ciężkim obozie w Sierra Nevada – uważa Justyna Kowalczyk. Dlatego też biegaczka postanowiła, że do stolicy Tatr zawita wcześniej.
– Sierra Nevada to było jedno z najcięższych zgrupowań, więc w Zakopanem
pojawię się już w poniedziałek - wtorek, żeby nadrobić trochę zaległości po
Hiszpanii. Chcę tu po prostu złapać oddech, odnaleźć trochę spokoju, a potem
już wpaść w ten tzw. narciarski rytm – tak mistrzyni olimpijska z Vancouver
wyjaśniła swoją decyzję o wcześniejszym rozpoczęciu szkolenia.
Aleksander Wierietielny, który w czwartek wraz ze sparingpartnerem biegaczki
Maciejem Kreczmerem, przyjedzie do Zakopanego, także ocenił majowy obóz w
Hiszpanii jako bardzo trudny.
– Te dwa tygodnie to było spore wyzwanie. Zaczynaliśmy tam trening na
wysokości 500 metrów nad poziomem morza, a kończyliśmy dwa tysiące metrów
wyżej. Do tego przeważały ujemne temperatury, więc naprawdę nie było miło -
powiedział.
W programie były głównie podjazdy lub podbiegi na ponad 35 km odcinku z
Grenady do Sierra Nevada. – Justyna z Maćkiem pokonywali je w około dwie
godziny na rolkach lub rowerze, a w dół zwoziłem ich samochodem z uwagi na
ryzyko upadku i kontuzji - podkreślił szkoleniowiec.
Zapytany o plan zajęć podczas obozu w Zakopanem powiedział, że te
dwadzieścia dni to będą głównie górskie wyprawy.
– Te biegi po Tatrach z użyciem kijków imitacyjnych to moim zdaniem dla
Justyny jeden z najlepszych treningów stylu klasycznego. Ciszę się też z
poprawy warunków w OPO COS i możliwości korzystania z tamtejszej kuchni,
ponieważ potrzebna jest dobra baza i smaczne, zbilansowane jedzenie, które
pozwoli odpocząć i nabrać jej trochę wagi straconej w Hiszpanii. Musi mieć do
jesieni co spalać” - zauważył.
Prócz tego będą ćwiczenia na siłowni i pływalni oraz nartorolki na trasie i
drogach.
Kowalczyk jednak najbardziej liczy na górskie wyprawy i dobrą pogodę.
– Cieszę się, że w Tatrach nie ma już zbyt dużo śniegu, więc będziemy mogli z
Maćkiem pokonać sporo kilometrów. Sprzęt przygotowany, a chęci naprawdę
Wielkie – dodała.