| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Czasy, kiedy klub nie miał pieniędzy na stroje sportowe minęły. Teraz Damian Bartyla walczy o zatrzymanie najlepszych pracowników. Rozmowę ze sternikiem Polonii Bytom przeprowadzili Antoni Bugajski i Piotr Wołosik, dziennikarze „Przeglądu Sportowego”.
Prezes Polonii Bytom zdecydowanie zaprzeczył, jakoby z klubu wysłano faksy do Lecha Poznań i Zagłębia Lubin z listą zawodników do wzięcia, którą otwierał Rafał Grzyb. – To totalne nieporozumienie. Faksy te pochodziły od menedżerów, a nie z naszego klubu! Wiem, że dla menedżerów byłoby na rękę, gdyby piłkarze co pół roku zmieniali klub, bo to wiąże się z odpowiednimi prowizjami. Swoimi kanałami próbują informować kluby, że danemu piłkarzowi kończy się kontrakt. Tymczasem w sklepie napadł mnie kibic, że ja Polonię wyprzedaję!
Damian Bartyla zdradził, że chce zatrzymać Grzyba w klubie, jednak zdaje sobie sprawę, że w innych klubach może zarobić więcej i walczyć o wyższe cele. – Nie dziwię się, że chciałby grać w Wiśle lub Legii. Ale na dziś, nie dostaliśmy żadnej oferty – powiedział prezes Polonii Bytom, który przyznał, że miał problem z korupcyjną przeszłością piłkarza. Ostatecznie nie zdecydował się pójść śladem działaczy Lecha Poznań, którzy zawiesili Piotra Reissa. – Myślę, że kwestię zawieszania powinna podejmować prokuratura albo Wydział Dyscypliny. W polskim prawie jest zasada domniemania niewinności.
Sternik bytomian chciałby zatrzymać w klubie również trenera Jurija Szatałowa. Przypomniał, że jest on kolejnym trenerem po Marku Motyce, Michale Probierzu, Marcinie Broszu i Dariuszu Fornalaku, który wypromował się prowadząc zespół Polonii. – Nic dziwnego, że na trenera Szatałowa są chętni, bo trener zrobił bardzo dobrą robotę. Na wszelki wypadek mam na oku następcę, choć podkreślam, że wolałbym, by Szatałow został.
Polonia Bytom, zdaniem jej prezesa, nie powinna ponownie mieć kłopotów z uzyskaniem licencji. Jak przyznał Damian Bartyla, w klubie panują nad finansami. Przypomniał, że nie zawsze tak było. – W Bytomiu jest bieda, duże bezrobocie, a jednak udało się wyjść na prostą. Z trzeciej ligi, gdy nie mieliśmy koszulek, a szczury biegały po klubowym budynku. Bogaczami nie jesteśmy, ale w tamtym sezonie Górnik miał kasę i spadł.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica