{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Szwedzi bez szans, jest awans!
Polscy szczypiorniści zapewnili sobie awans do drugiej fazy mistrzostw Europy. Po grupowym zwycięstwie z Niemcami, tym razem nie dali szans Szwecji. "Orły Wenty" wygrały 27:24 (15:14).
Początek spotkania w Innsbrucku był nerwowy, a bramkarze obu stron pokazali, że są w wysokiej dyspozycji. Pierwsza bramka padła dopiero w 3. minucie, gdy na prowadzenie wyszli Szwedzi. Dopiero dwie minuty później wyrównał Michał Jurecki rzutem z drugiej linii. Za chwilę po kontrze trafił Tomasz Tłuczyński, ale rywale niezwłocznie wyrównali. Gra bramka za bramkę toczyła się do 11. minuty, gdy po trafieniu Patryka Kuchczyńskiego na tablicy wyników było 4:4. Kolejne cztery minuty to przestój w grze Polaków i Skandynawowie odskoczyli na 4:8.
Po zakończeniu pierwszego kwadransa biało-czerwoni zabrali się do szybkiego odrabiania strat i po rzutach Bartosza Jureckiego, Tomasza Rosińskiego i Kuchczyńskiego w 17. minucie wynik brzmiał 7:9. Polacy do remisu 9:9 doprowadzili trzy minuty później po bramce Marcina Lijewskiego. Jednak po fragmencie wyrównanej gry dwubramkową przewagę osiągnęli rywale i w 25. minucie było 11:13.
Jednak ostatnie pięć minut pierwszej odsłony to skuteczna pogoń Orłów Wenty, którzy zabrali się do pracy po czasie wziętym przez trenera biało-czerwonych. Najpierw wkrętka z lewego skrzydła Mateusza Jachlewskiego i choć Szwedzi rzucili jeszcze swoją czternastą bramkę to było to wszystko na co było ich stać przed przerwą. Trzy celne rzuty Rosińskiego, Karola Bieleckiego i Tomasza Tłuczyńskiego z karnego sprawiły, że na przerwę Polacy schodzili przy minimalnym prowadzeniu 15:14.
Po zmianie stron znów przypomniał o sobie Bielecki, a w 33. minucie kolejny raz trafił Rosiński i prowadzenie Polaków wzrosło do trzech bramek - 17:14. Przed kolejne minuty wynik spotkania oscylował wokół dwóch, trzech bramek przewagi dla biało-czerwonych. Wreszcie w 41. minucie po bramce Bartłomieja Jaszki prowadzenie udało się powiększyć do czterech bramek - 21:17.
Jednak Szwedzi zabrali się do odrabiania strat, a biało-czerwoni zanotowali przestój. I tak w 50. minucie nie zostało już nic z wypracowanej przewagi, a na tablicy był wynik 22:22. Ale Polacy nie pękli psychicznie pod naporem rywali i bardzo szybko odskoczyli rywalom. W głównych rolach wystąpili: wspaniale broniący Sławomir Szmal oraz Michał Jurecki. Ten ostatni w krótkim odstępie czasu rzucił trzy bramki i biało-czerwoni objęli w 54. minucie prowadzenie 26:22. Ostatnie trafienie dla Orłów Wenty zaliczył w 57. minucie Bartosz Jurecki i choć rywale dążyli zniwelowania strat to mecz zakończył się zwycięstwem Polaków 27:24.
Polska - Szwecja 27:24 (15:14)
Polska: Szmal - Rosiński 6, Michał Jurecki 6, Bartosz Jurecki 3, Bielecki 3, Tłuczyński 2, Kuchczyński 2, Jachlewski 2, Jaszka 1, Krzysztof Lijewski 1, Marcin Lijewski 1, Jurasik 0, Siódmiak 0, Żółtak 0, Jurkiewicz 0
Szwecja: Mattias Andersson, Beutler, Sjoerstrand - Kim Andersson 4, Gustafsson 3, Kaellman 3, Ekberg 3, Petersen 3,
Lukas Karlsson 2, Larsson 2, Arrhenius 1, Carlen 1, Tobias Karlsson 1, Du Rietz 1, Lennartsson 0, Doder 0
Sędziowie: Nikolić/Stojković (Serbia)
Widzów: 7500