| Piłka nożna / Liga Mistrzów

Klasyk bez Raula i Del Piero? To już nie to samo...

Raul i Alessandro Del Piero (fot. Getty Images)
Raul i Alessandro Del Piero (fot. Getty Images)
Piotr Borkowski

Gwiazd mamy w dzisiejszym futbolu na pęczki. Cristiano Ronaldo, Leo Messi, Robin van Persie... można by tak do rana. Na miano legend wciąż jednak pracują, bo legenda to ktoś więcej niż tylko człowiek kopiący piłkę. Takimi w Realu Madryt i Juventusie byli na pewno Raul i Alessandro Del Piero. W środowym klasyku ich postaci będzie brakować najbardziej. Transmisja od godz. 20:25 w TVP1 i SPORT.TVP.PL!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Dorastali w różnych środowiskach. Uczyli się innej piłki, mieli rozmaite zadania na boisku. Kiedy jednak spojrzymy na przekrój ich karier, cudownych karier, jak na dłoni dostrzeżemy całe mnóstwo analogii i podobieństw. Obydwaj w młodym wieku trafili do wielkich klubów. Od samego początku ciążyła też na nich presja. Raul na kibiców Realu miał podziałać jak pigułka zapomnienia. Nie mogli odczuć tego, że na emeryturę odchodzi wielki Emilio Butragueno. Del Piero z kolei zaczynał w cieniu innego giganta tamtych czasów – Roberto Baggio. Obydwaj swoich mistrzów prześcignęli. Kiedy mówisz Real, myślisz Raul. Kiedy mówisz Juventus, myślisz Del Piero. I na odwrót.

Statusu legend nie zdobywa się bramkami czy asystami. Byłoby to zbyt proste. Umiejętności piłkarskie są oczywiście jednym ze składników przepisu, ale na pewno nie tym najważniejszym. Do tego, żeby czuć się legendą, potrzeba czegoś więcej. Czegoś magicznego. Niepodważalnego autorytetu, oddania, poświęcenia. Profesjonalizmu i niepodrabialnego stylu. Cristiano Ronaldo nigdy nie będzie legendą Realu, chociaż piłkarsko Raula przeskoczył już lata temu. Dlaczego? Jest doskonałym piłkarzem, maszyną do zdobywania bramek, ale to zwykły najemnik.

Wyobraźmy sobie pewną abstrakcyjną sytuację. Jak wiemy, Real ma ogromne długi. Pewnego dnia w klubie następuje niespodziewany kataklizm. Dziesiąte miejsce w tabeli, brak awansu do europejskich pucharów. Nie ma z czego płacić kolejnych rat i Królewscy za karę zostają zdegradowani do drugiej ligi. Co robi Ronaldo? Pakuje się i idzie tam, gdzie będzie mógł odnosić sukcesy. Del Piero, świeżo upieczony mistrz świata, poszedł ze swoim klubem na dno i przez rok grał w Serie B. Mógł oczywiście odejść. Miał propozycje z największych klubów Europy, ale z własnej woli został w drugiej lidze. Śmiem twierdzić, że postawiony w jego sytuacji Raul zrobiłby dokładnie to samo.

Kolejnym klubem Raula było niemieckie Schalke
Kolejnym klubem Raula było niemieckie Schalke

Hiszpan i Włoch w podobny sposób żegnali się też ze swoimi piłkarskimi domami. W niezbyt przyjaznej, pełnej niedomówień i krzywych spojrzeń atmosferze. Tak jednego, jak i drugiego, bolało siedzenie na ławce rezerwowych. Pragnęli zakończyć swoje kariery tam, gdzie dorobili się statusu niepodrabialnych. W obydwu przypadkach silniejsza okazała się jednak duma i wybrali inaczej. Zepchnięci na boczny tor odeszli, ze łzami w oczach. Del Piero miał to szczęście, że swój ukochany Juventus opuścił w dniu zdobycia tytułu mistrza Włoch.

Najpiękniejszy łącznik między Realem, a Juventusem to ostatni mecz tych drużyn, a dokładnie jego 90. minuta. Widok schodzącego z boiska Del Piero, oklaskiwanego na stojąco przez całe Estadio Santiago Bernabeu jest po prostu bezcenny i nieprawdopodobny. Madryckie tłumy, ze łzami w oczach, oddają cześć temu, który jeszcze przed chwilą upokorzył ich ukochany klub. Na podobne uznanie zasługują tylko absolutni wybrańcy.



Środowy mecz Realu z Juventusem będzie wielkim, piłkarskim widowiskiem. Po przeciwnych stronach linii środkowej stanie wielu świetnych piłkarzy, jednak ktokolwiek nie wyjdzie na boisko – bez Raula i Del Piero – to już nie będzie to samo. Europejski klasyk bezpowrotnie stracił swoją dostojność i niepowtarzalny połysk.

Del Piero wciąż zdobywa bramki dla Sydney FC
Del Piero wciąż zdobywa bramki dla Sydney FC
Zobacz też
Trener PSG przyznaje. Nie zagrali tak, jak chcieli
Luis Enrique (fot. Getty Images)

Trener PSG przyznaje. Nie zagrali tak, jak chcieli

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów
Anthony Taylor czeka na finał Ligi Mistrzów najdłużej, ale na taką nominację mogą liczyć również Michael Oliver i Istvan Kovacs (zdjęcia: Getty Images)
polecamy

Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Trener Arsenalu po porażce z PSG: byliśmy od nich lepsi
Jakub Kiwior i Mikel Arteta (fot. Getty Images)

Trener Arsenalu po porażce z PSG: byliśmy od nich lepsi

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
PSG ma swojego bohatera w Lidze Mistrzów! Pobił rekord
Ousmane Dembele (fot. Getty)

PSG ma swojego bohatera w Lidze Mistrzów! Pobił rekord

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
PSG chwalone po rewanżu. "Awans do finału bez drżenia"
Piłkarze PSG zmierzą się z Interem w finale Ligi Mistrzów (fot. Getty)

PSG chwalone po rewanżu. "Awans do finału bez drżenia"

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Najnowsze
Trener PSG przyznaje. Nie zagrali tak, jak chcieli
Trener PSG przyznaje. Nie zagrali tak, jak chcieli
Frank Dzieniecki
Frank Dzieniecki
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Luis Enrique (fot. Getty Images)
Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów
Anthony Taylor czeka na finał Ligi Mistrzów najdłużej, ale na taką nominację mogą liczyć również Michael Oliver i Istvan Kovacs (zdjęcia: Getty Images)
polecamy
Trzech faworytów do sędziowania finału Ligi Mistrzów
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Trener Arsenalu po porażce z PSG: byliśmy od nich lepsi
Jakub Kiwior i Mikel Arteta (fot. Getty Images)
Trener Arsenalu po porażce z PSG: byliśmy od nich lepsi
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
PSG ma swojego bohatera w Lidze Mistrzów! Pobił rekord
Ousmane Dembele (fot. Getty)
PSG ma swojego bohatera w Lidze Mistrzów! Pobił rekord
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
PSG chwalone po rewanżu. "Awans do finału bez drżenia"
Piłkarze PSG zmierzą się z Interem w finale Ligi Mistrzów (fot. Getty)
PSG chwalone po rewanżu. "Awans do finału bez drżenia"
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Telewizja Polska pokaże finał Ligi Mistrzów!
Telewizja Polska pokaże finał Ligi Mistrzów, w którym wystąpi Inter Mediolan (fot. Getty Images)
Telewizja Polska pokaże finał Ligi Mistrzów!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Krytyka Kiwiora po meczu z PSG. "Popełnił krytyczny błąd"
Jakub Kiwior zagra od początku w obu meczach z PSG (fot. Getty Images)
Krytyka Kiwiora po meczu z PSG. "Popełnił krytyczny błąd"
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Do góry