Najnowsze informacje o stanie zdrowia Magomeda Abdusalamowa (18-1, 18 KO) nie napawają optymizmem. Przypomnijmy, że po sobotniej walce z Mikiem Perezem (20-0, 12 KO) rosyjski bokser trafił do szpitala z licznymi obrażeniami, ale od tamtej pory jego stan wyraźnie się pogorszył.
Pięściarz został przyjęty ze złamaniami – między innymi kości policzkowej, nosa i ręki. Znacznie poważniejszy okazał się jednak skrzep krwi na mózgu, który zmusił lekarzy do wprowadzenia Abdusalamowa w stan śpiączki.
W dalszej kolejności poddano go trepanacji czaszki, jednak stan boksera wciąż się pogarszał. – Mago na pewno nie wróci już do boksu. Doznał poważnego wylewu i obecnie przy życiu utrzymują go maszyny. Jest w śpiączce i nikt nie wie, kiedy się obudzi – przyznał załamany agent rosyjskiego pięściarza, Nathan Lewkowicz.
32-letni Abdusalamow mieszka na Florydzie z żoną i trzema córkami. W sobotę poniósł pierwszą porażkę w zawodowej karierze, przegrywając na punkty z niepokonanym Perezem po krwawym pojedynku. Przed walką znajdował się na czwartej pozycji rankingu federacji WBC wagi ciężkiej.